Jeśli szukacie lokum z dostępem do jeziora warto wziąć na cel niewielkie Gorło k. Ełku położone nad cichym jeziorem Ułówki. To prawdziwe zagłębie miłych gospodarstw
agroturystycznych, wiele z nich dysponuje własną linią brzegową. Na początku czerwca udało mi się złapać wolne
pokoje w AlleGorło, które już od jakiegoś czasu miałam na oku. Niestety tym razem nie było u mnie 100% zachwytu, ale nie można zaprzeczyć, że to wyjątkowe miejsce i warto je odwiedzić.
AlleGorło znalazłam przygotowując post o Pojezierzu Ełckim (znajdziesz go TUTAJ). To bardzo kameralne miejsce. Dla gości przeznaczone są tylko dwa pokoje zlokalizowane w starym, mazurskim domu gościnnym. W jednym czasie może tam przebywać maksymalnie ośmioro gości, więc jest to idealna opcja dla tych, którzy naprawdę mają potrzebę odpocząć od ludzi.
Dwuosobowy pokój Bourdeaux zajęli nasi przyjaciele. My mieszkaliśmy
w większym, dwupoziomowym pokoju Bourgogne, który może wygodnie pomieścić cztery osoby, a na upartego nawet sześć.
Biały budynek, który widać na zdjęciach, to dom gospodarzy.
Biały budynek, który widać na zdjęciach, to dom gospodarzy.
Pierwsze, co rzuca się w oczy w AlleGorło i robi naprawdę
wielkie wrażenie to przeogromny, wspaniale utrzymany teren, który mieliśmy tylko
dla siebie! Przepiękne aleje, mnóstwo kwiatów i drzew, altany, miejsce na ognisko, pomost. Czegoś
takiego jeszcze nigdzie nie widziałam, wszyscy byliśmy zachwyceni. Nasze dwa psy też:)
Wielki plus za przyjazny stosunek do zwierząt, pomarudziłabym tylko nad dość wysoką moim zdaniem opłatą - 30 zł za psa za dobę. Wydaje mi się, że to najwyższa opłata za psa, z jaką się do tej pory spotkałam.
Nad jeziorem gospodarze zbudowali dla gości tzw. werandę,
czyli po prostu mały drewniany dom, w którym można spędzać czas w razie
niepogody.
Bez dodatkowych opłat mogliśmy korzystać też z kajaku, łódki i grilla. Niestety brzeg
nie jest przygotowany dla amatorów brodzenia po wodzie albo pływania. Oczywiście można wskoczyć do
jeziora prosto z pomostu, ale aż prosi się tam choć o drabinkę, która ułatwiłaby
wejście do wody.
Niestety moim rozczarowaniem w AlleGorło był pokój, w którym mieszkaliśmy. Klimatyczny, ale dla nas z małym dzieckiem okazał się po prostu bardzo niewygodny.
W dwupoziomowym pokoju Bourgogne na dole znajduje się łazienka i kuchnia, na
piętrze bardzo duża sypialnia. Pomieszczenie jest ciemne i duszne, trudne do przewietrzenia
z powodu małych, zacienionych i zarośniętych bluszczem okien.
W obu wynajmowanych pokojach gospodarze umieścili sporo starych drewnianych mebli, pięknych, ale w naszej sypialni był ich zdecydowanie nadmiar. Liczba sprzętów i do tego jeszcze skośny sufit nie ułatwiały poruszania się po tym pomieszczeniu. Cały czas obijaliśmy sobie o coś nogi lub głowę.
W nocy stresował mnie koszmarnie skrzypiący materac - kto ma kiepsko śpiące dziecko, ten zrozumie;)
W obu wynajmowanych pokojach gospodarze umieścili sporo starych drewnianych mebli, pięknych, ale w naszej sypialni był ich zdecydowanie nadmiar. Liczba sprzętów i do tego jeszcze skośny sufit nie ułatwiały poruszania się po tym pomieszczeniu. Cały czas obijaliśmy sobie o coś nogi lub głowę.
W nocy stresował mnie koszmarnie skrzypiący materac - kto ma kiepsko śpiące dziecko, ten zrozumie;)
W upalne dni dom na pewno daje miły chłód. Na początku
czerwca mury jeszcze nie zdążyły się nagrzać, w ciągu dnia nie było gorąco,
więc pierwszej nocy trochę zmarzliśmy. Następnego wieczoru napaliliśmy w piecu
kaflowym i na górze od razu zrobiło się przyjemniej, na dole niestety pozostało
zimno.
Pokój naszych przyjaciół bardziej przypadł nam do gustu. Dzięki dużym przeszklonym oknom i parterowemu położeniu jest przede wszystkim jaśniejszy i bardziej przytulny.
Pokój naszych przyjaciół bardziej przypadł nam do gustu. Dzięki dużym przeszklonym oknom i parterowemu położeniu jest przede wszystkim jaśniejszy i bardziej przytulny.
W AlleGorło jest możliwość wykupienia posiłków, ale
spokojnie można je też przygotować we własnym zakresie. Kuchnia w obu pokojach
jest bardzo dobrze wyposażona. Najbliższy sklep spożywczy (bardzo przyzwoicie
zaopatrzony) jest w Starych Juchach. Komu nie chce się gotować, ten w okolicy
ma do wyboru sporo miejsc z pysznym jedzeniem. My stołowaliśmy się w Gościńcu na Wzgórzu w Starych Juchach.
Inną opcją jest Gościniec Wydminy w Wydminach albo restauracje w Ełku - szczególnie polecam Między Wierszami i Starą Piekarnię.
Kilka posesji dalej od AlleGorło możecie kupić przepyszne wyroby (sery, przetwory, nalewki) pani Idalii Dąbkowskiej i jej rodziny, właścicieli agroturystyki "U Idalii". Tamtejsza kuchnia została doceniona przez profesjonalistów i wyróżniona w żółtym przewodniku Gault & Millau Polska.
I jeszcze rzut oka na AlleGorło z lotu... drona:
Inną opcją jest Gościniec Wydminy w Wydminach albo restauracje w Ełku - szczególnie polecam Między Wierszami i Starą Piekarnię.
Kilka posesji dalej od AlleGorło możecie kupić przepyszne wyroby (sery, przetwory, nalewki) pani Idalii Dąbkowskiej i jej rodziny, właścicieli agroturystyki "U Idalii". Tamtejsza kuchnia została doceniona przez profesjonalistów i wyróżniona w żółtym przewodniku Gault & Millau Polska.
I jeszcze rzut oka na AlleGorło z lotu... drona:
Byłem z małżonką i naszym jamnikiem sierściuchem. Bardzo ciepło wspominamy nasz pobyt. Piękne miejsce. Niestety jamnik już nie żyje, ale jest już nowy sierściuch więc może czas wrócić?
OdpowiedzUsuń